Dziś mało kulinarnie, aczkolwiek nie mogłam się oprzeć żeby się z wami nie podzielić tymi zdjęciami. Za oknami robi się coraz ładniej. Słońce świeci i zachęca do wyjścia na spacer. Postanowiłam przenieść trochę tych wiosennych klimatów do mojego domu i tak oto powstała kompozycja, którą widzicie na zdjęciach.
Do jej przygotowania potrzebowałam:
6 hiacyntów (prezent walentynkowy od męża:P)
starego koszyka po truskawkach
kolorowych wstążeczek
ciepłego kleju
Pięć minut roboty i dekoracja gotowa:) A w całym domu pachnie zbliżającą się wiosną...
Pozdrawiam B.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kompozycja Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń