Naszła mnie dzisiaj ssstraszna ochota na zupkę. W lodówce miałam piękne czerwone pomidory oraz paprykę i w taki oto sposób powstał ten aromatyczny i rozgrzewający krem. Wpis ten w całości dedykuję Nati, która dzielnie pomagała mi w gotowaniu i jest zawsze smakoszem moich kulinarnych eksperymentów:)
Do zrobienia kremu potrzebne będą:
4 duże i mięsiste pomidory
1 spora papryka
1 cebula
2 ząbki czosnku
litr bulionu
100 ml śmietanki 18%
oliwa z oliwek
sól
pieprz
ser pleśniowy
natka pietruszki albo bazylii
Grzanki:
2 kromki czerstwego chleba
oliwa z oliwek
bazylia suszona
oregano suszone
Przygotowanie tego kremu rozpoczynam od upieczenia papryki i
zrobienia grzanek. Do rozgrzanego do 200 stopni piekarnika wkładam
przekrojoną na pół paprykę polaną oliwą. Zapiekam jakieś 20 minut aż
skórka ładnie zacznie odchodzić. Może nawet lekko zbrązowieć.
W
międzyczasie kroję chleb w kosteczki posypuję suszonymi ziołami i
skrapiam oliwą. Wkładam grzanki do piekarnika 10 minut przed skończeniem
pieczenia się papryki.
Na rozgrzaną patelnię wlewam łyżkę oliwy z oliwek dodaję pokrojoną w piórka cebulkę oraz wyciśnięty przez praskę czosnek, czekam, aż wszystko się zeszkli. Wsypuję pokrojone na ćwiartki pomidory i duszę pod przykryciem jakieś 10 - 15 minut, aż całość zrobi się miękka, a woda z pomidorów odparuje. Obieram upieczoną paprykę ze skórki i dodaję do pomidorów. Całość miksuję blenderem dodając bulion i śmietankę.
Czekam aż całość się zagotuje. Przelewam zupę przez sito, aby pozbyć się skórek od pomidorów i pestek. Całość doprawiam solą i pieprzem do smaku. Wylewam na talerz sporą chochlę kremu, dodaję ser pleśniowy i grzanki, dekoruję zieleniną i gotowe.
SMACZNEGO:)
***
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz